Bardzo ciężki film i bardzo słaby. Aż przykro mi się robiło, że taki temat a tak spartolony. Oczywiście historia naszej artystki jak najbardziej zasługuje na ekranizację. Ale pokazanie tylko zakładu zamkniętego i jej pensjonariuszy to za mało. Trzeba było temat rozwinąć. Jak się tam znalazła, jak przebiegało jej życie w młodości, romans z Rodinem itd. Jak decydujecie się na ten film to najpierw trzeba przeczytać jej życiorys, bo nic nie zrozumiecie. Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda.
Ocena 5,5
A tak czekałem
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza