Po obejrzeniu filmu nasuwa się refleksja jak mało wiemy o różnych faktach historii. Ja nic nie wiedziałem o tej historii, którą ukazuje film. Nieźle zrobiony, ale wiadomo to fabuła a nie dokument i dlatego należy patrzeć na to jak na pewną historię opartą na faktach. Film wywołał w Rosji skandal obyczajowy, bo jak car okrzyknięty świętym mógł mieć kochankę. Właśnie o tym jest ten obraz. Ukazuje romans ostatniego cara Mikołaja II z primabaleriną polskiego pochodzenia Matyldzie Krzesińskiej. Polecam poczytać w Internecie jak potoczyły się jej dalsze losy.
Ocena 7,00
Warto
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza