Film oglądałem tylko, dlatego, że występuje Nicolas Cage, bo tak na pewno bym tego nie oglądał. Myślałem, że będzie intryga, coś, co jest, gdy występuje znany aktor. A tu, nasz Nicolas nic nie mówi tylko więcej milczy i liczy kasę za rolę. Historia banalna, jakich wiele i reżyser nic nie mógł z niej wyciągnąć to wziął aktora pierwszej ligi. Tenna wraca z córką z imprezy i skraca drogę do domu przez las i wiecie już, co dalej. Tam złe wilki, czyli źli chłopcy ją gwałcą a dalej nasz Nicolas pracujący w policji wymierza sprawiedliwość.
Ocena 6,00
Można sobie darować
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza