Film trudny, nie dla każdego widza. Niełatwa opowieść o dzieciństwie, bo co z niego pamiętamy? Kilka scen i to ma być całość co utkwiło w pamięci. Taki zlepek myśli, który trzeba zobrazować w jakiś konkretny sposób. Czy to się udało? I tak i nie. We wszystkim trochę chaosu i trzeba uważać niekiedy żeby nie zgubić wątku. Powtórzeń nie ma a film leci. Najkrócej ujmując to obraz dzieciństwa Amosa Oza w czasie kiedy stanowili rodzinę w Jerozolimie i żyła jego matka. Obraz nabrałby większej wymowy, dla mnie, gdyby więcej czasu poświęcił otoczeniu w jakim wszystko się działo. A tak stał się trudny w odbiorze i momentami nudny. Nie wszystko można pokazać obrazem. To co w głowie to nie na wizji.
Ocena 6,5
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza